Istnieje wiele różnych mitów na temat kosmetyków cruelty-free, czyli takich, które nie są testowane na zwierzętach. Wydawać by się mogło, że są one o wiele kosztowniejsze, a ich działanie przez wiele osób uważane jest za słabsze. Tymczasem coraz więcej firm takich jak Paese decyduje się wydawać oficjalne oświadczenia na temat polityki cruelty-free – a to sprawia, że pojawia się pytanie, co to właściwie oznacza dla konsumenta?

Wbrew pozorom – nie aż tak wiele, jak wydaje się niektórym osobom. Kosmetyki te bowiem otoczone są wieloma mitami i stereotypami, które szczególnie warto zwalczać poprzez edukację. Kosmetyki oznaczone jako „cruelty-free” nie są jednak kosmetykami wegańskimi, co bardzo często jest ze sobą mylone albo wręcz uznawane za wymienne terminy. Sprawdźmy, jak to wygląda.

Dlaczego cruelty-free?

Już kilkanaście lat temu, głównie za sprawą rozwijającego się prężnie internetu, stało się głośno o tragicznych warunkach i skandalicznych standardach, które dotyczą zwierząt przeznaczonych do testów laboratoryjnych. O ich cierpieniu dowiedziały się miliony osób i wiele z nich było wzburzonych tym faktem do tego stopnia, że doszło do odrzucenia produktów dotychczas popularnych marek. To sprawiło, że o wiele większą popularnością zaczęły się cieszyć te firmy, które miały produkty kosztowniejsze i mniej znane, ale oznaczone jako „cruelty-free”, takie jak marka Paese.

Dlaczego nie wegańskie?

tusz do rzęsWarto tutaj zaznaczyć, że kosmetyki „cruelty-free” to produkty, które – tak jak te marki Paese – nie są testowane na zwierzętach oraz tworzone ze składników, które byłyby takim testom poddawane. Oznacza to, że żaden ze składników, które znajdziemy w naszym ulubionym kosmetyku nie jest okupiony cierpieniem niewinnych zwierząt. Z kolei kosmetyki wegańskie to kosmetyki, które posiadają w swoim składzie wyłącznie produkty pochodzenia roślinnego, a dodatkowo również nie są testowane na zwierzętach. Oznacza to, że nie może w nich dodatkowo być żadnego składnika pochodzenia zwierzęcego.

Czy wierzyć na słowo?

Niektóre marki, tak jak firma Paese, wraz z rosnącym zainteresowaniem konsumentów wydają adekwatne oświadczenia dotyczące bycia „cruelty-free”. Czy jednak można im wierzyć na słowo? Zazwyczaj tak, bo oszustwo w tak istotnej sprawie byłoby wizerunkowym strzałem w kolano. Co więcej, markę Paese można znaleźć na zweryfikowanej liście PETA, dzięki czemu zyskujemy potwierdzenie na jej wrażliwość na cierpienie zwierząt.